Komentarze: 0
Mam dziwne wrazenie co do tego co tak na prawde przynosi nam szczęście. Z jednej strony jest to bardzo oburzające a z drugiej jest to dla niektórych z nas wiara w lepsze jutro. Ja szczerze powiem nie mam żadnego talizmanu ani nic typu czterolistna koniczyna czy słonik na szczęście. Nie chce obrażac tych co wierza w te cuda, bo warto miec "to coś" co sprawia, że jesteśmy osobami bardzoej ufnymi czy tez zadowolonymi, bo mamy nadzięję, że spotka nas coś dobrego.
Patrząc na ludzi wszysycy powinni być tacy sami. Mieć idealną liczbę chromosomów, bo jak nie masz tej samej co wszysy jesteś gorszy ? Nie prawda. Bo skoro wszytkie koniczyny mają 3 listki, to dlaczego ta co ma 4 listki ma przynosić szczęście skoro różni sie od pozostałych ? Skoro ma jeden listek więcej to powinno znaczyć, że jest gorsza od reszty, a nie przynosić szczęście. Ludzie, którzy mają inną liczbę chromosomów powinni przynosić szczęscie wychodzi na to, tylko dlatego, ze "są inni od pozostałych". Mam przyjaciółkę, która nie ma tej samej licznby chromosomów co ja mogę powiedzieć, że ona na prawde przynosi szczęście jest dla mnie tą czterolistną koniczynką, która powinnismy dostrzegać w drugim człowieku dla którego czasem zwykły usmiech na ulicy od obcego człowieka może poinformować, że przydaży nam się coś dobrego. Lub po prostu poprawi nam to samopoczucie ;)